Byli, są i będą

Watra zbliża ludzi


Przez trzy dni Zdynia była światową stolicą Łemków


- Łemkowie na zawsze odcisnęli swój ślad w zielonych Karpatach, tutaj byli, są i będą – stwierdził w liście do uczestników XX Łemkowskiej Watry Aleksander Kwaśniewski. – Deportacja w 1947 była niesprawiedliwością, uderzeniem tyleż bezwzględnym, co ślepym, dziś ze wstydem myślimy o wygnaniu niewinnych ludzi z ich ojcowizny, szukając pojednania, wspólnie budując przyszłość. My, Polacy, z wdzięcznością pamiętamy o pomocy, jaką kurierom organizującym przerzuty na Zachód, ruchowi oporu podczas wojny udzielali mieszkańcy Ruskiej Woli, Litmanowej czy Muszynki.
Słowa prezydenta RP odczytane przez specjalnego wysłannika gen. Bogusława Strzeleckiego zostały entuzjastycznie przyjęte przez tłumy biwakujących i gości dorocznego święta kultury łemkowskiej. Starosta Watry, Jacek Stawiski doliczył ponad tysiąc namiotów, które rozłożono na polach okalających maleńką beskidzką wioskę Zdynię.

- Łemkowie znów wrócili do siebie, poczuli zapach ziemi, z której wygnano ich przed półwieczem, spotkałem teraz nawet „ziemlaków” z Australii – zauważał były przewodniczący Zjednoczenia Łemków, Aleksander Maślej przedstawiając rodaków z Ameryki, Ukrainy, Słowacji i krajów byłej Jugosławii.
Łemkowska Watra to dziś prawdziwy festiwal: 900 wykonawców, 40 zespołów, patronat prezydentów RP i Ukrainy, długa lista wybitnych artystów, naukowców, duchownych, polityków z kilku krajów. Gdy, w uznaniu zasług na polu publicznym działaczy Zjednoczenia Łemków wojewoda Jerzy Adamik, wraz z wiceministrem kultury Rafałem Skąpskim, odznaczył odznaczeniami państwowymi, zaintonowano gromkie „Mnohywo lita”.
- My jesteśmy tylko wierzchołkiem góry, te ordery należą się setkom bezimiennym Łemkom – nie ukrywał wzruszenia przewodniczący komitetu organizacyjnego Watry, Stefan Hładyk.
- Budujmy pomosty, a nie bariery – o nie zamykanie granic i utrzymanie bezwizowego ruchu pomiędzy wchodzącą do Unii Europejskiej Polską i Ukrainą nawoływali Stanisław Łazebnyk i Mychał Horynia.
Mieszkaniec Zdyni, Stefan Urda, drwal z tutejszych lasów, nie opuścił ani jednej watry od 20 lat.
- Jako kawaler rozbijałem namiot i mimo, że mieszkam kilometr stąd, nigdy przez te trzy dni nie wracałem do domu, chłonąc klimat łemkowskiego zbratania, tutaj poznałem żonę Olgę, a teraz grzejemy się przy ognisku już we trójkę, z nasza córką Natalią – mówił „Dziennikowi” Stefan Urda. – Watra zbliża ludzi, znamy wiele par, które tutaj się poznały i stanęły później na ślubnym kobiercu. Łemkowie są różni, jedni czują się odrębną grupą etniczną, inni po prostu góralami z pogranicza polsko-ukraińskiego, jedni są grekokatolikami, drudzy – wyznawcami prawosławia, ale łączy ich z pewnością jedno: miłość do Łemkowszczyzny.
W rozmowie z przedstawicielami władz, z Warszawy i Krakowa, liderzy społeczności łemkowskiej apelowali o przekreślenie skutków etnicznej czystki przeprowadzonej w ramach akcji „Wisła”.
- Chcemy po prostu zwrotu swojej ojcowizny, przywrócenia nazwiska Nikiforowi, który tak naprawdę nazywał się Epifanij Drowniak, podobnie jak Andy Warhol to po prostu Andrij Warchola, światowej sławy artysta urodzony w okolicy słowackiej wsi Miżlaborec – zauważył Wacław Szlanta.
*
Niżej podpisany odwiedza Watrę od kilkunastu lat, jeszcze w poprzednich miejscach (w Hańczowej i Bartnem). Ta impreza przeżywa drugą młodość, przyciąga swoim autentyzmem i żywiołowością kolejne pokolenia Łemków, jest coraz sprawniejszą maszynerią światowego zlotu, zmienia formułę, to już nie tylko wspomnienia o martyrologii, nie tylko folklor, ale jedyne w swoim rodzaju połączenie misterium i zabawy. To występy znanych zespołów folkowych „Czeremszyna”, „Serencza”, „Drewutnia”, „Chutir”, to najlepsze kapele rockowe Kijowa i Lwowa, to wreszcie – nowość: ukraiński hip hop.
- Świat idzie do przodu, Łemkowszczyzna się nie zmienia, zawsze tak samo piękna – oto refleksja przybyłego na Watrę z Przemyśla sędziwego mitrata ks. Stefana Dziubiny, przyjaciela kardynała Wyszyńskiego.


Odznaczenia
Krzyże Kawalerskie Orderu Odrodzenia Polski
– Piotr Szafran i Stefan Hładyk
Złote Krzyże Zasługi – Wasyl Szost, Piotr Czuchta, Wacław Szlanta
Srebrny Krzyż Zasługi – Aleksander Maślej

Fot. Jerzy Leśniak


Jerzy Leśniak
E-mail: jlesniak@interia.pl

Local Links:

Icon Return to Lemko Home Page


Document Information Document URL: http://lemko.org/gazeta/lesniak/relacja.html

Page prepared by Walter Maksimovich
E-mail: walter@lemko.org

Copyright © LV Productions, Ltd.
E-mail: webmaster@lemko.org

Originally Composed: December 17th, 2002
Date last modified: